21 sierpnia 2011

Szarlotka

Ostatnio dzikie tempo, za dużo spraw. Nawet giełda, a z nią mnóstwo ludzi - nie śpi spokojnie; a wokół przestrzegają, że łatwiej już było, czasu będzie zawsze brakować. Na razie trochę się wycofam, zamiast dzielnie im się stawiać, i przeczekam. Wszystkim spragnionym spokoju, oparcia, przystani - proponuję kojącą klasykę – szarlotkę.
Ta będzie na kruchym, pulchnym, niezbyt cienkim spodzie, prężnie unoszącym podduszone jabłka. Wierzch ma ażurowy, bardzo chrupiący. O bitej śmietanie rozpisywać się nie muszę.
Miłego tygodnia..!




Składniki (na formę o wymiarach ok. 20x25cm):
2 szklanki mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2/3 szklanki cukru pudru
100g masła
1 żółtko
ok. 2 1/2 łyżki śmietany
1 białko
600-700g jabłek (masa już obranych, pozbawionych gniazd nasiennych)
łyżeczka masła
1/2 łyżeczki cynamonu
2 łyżki cukru trzcinowego


Mąkę przesiać z proszkiem i cukrem. Dodać bardzo zimne posiekane w kostkę masło, opuszkami palców szybko je rozdrobnić i połączyć z sypkimi składnikami, do uzyskania konsystencji wilgotnego żwiru.

Dodać zimne żółtko i zimną śmietanę, wyrzucić na blat i bardzo szybko (nie powinno się zagrzać od dłoni) zagnieść jednolite ciasto.

Uformować gruby, okrągły placek, owinąć folią spożywczą, włożyć do lodówki na co najmniej 10 minut.

Jabłka pokroić w bardzo cienkie plasterki, przełożyć do szerokiego rondla. Ustawić na umiarkowanie mocnym ogniu, dodać masło, cukier, cynamon. Podgrzewać minutę-dwie, bardzo delikatnie wymieszać, odstawić do wystygnięcia.

Blachę natłuścić; 2/3 ciasta wyjąć z lodówki i wyłożyć nim dno formy równą warstwą. Tak przygotowaną blachę wstawić do lodówki na co najmniej 10 minut.

Piekarnik nastawić na 180 stopni. Ciasto w formie posmarować cienką warstwą roztrzepanego białka, wyłożyć na nie ostudzone jabłka.

Wyjąć pozostałe ciasto z lodówki i skubiąc palcami odrywać malutkie jak opuszek kawałki, rozrzucając równomiernie na cieście.

Wstawić do nagrzanego piekarnika, piec, aż kuleczki ciasta na wierzchu wyraźnie się zrumienią (ok. 40-50 minut). Wyjąć z piekarnika, oprószyć cukrem pudrem. Podawać jeszcze ciepłą, później - podgrzewać.

10 komentarzy:

  1. szarlotka tuż po serniku jest moim ulubionym ciastem, twoja wygląda niezwykle smacznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam szarlotki, a ta Twoja jak od linijki:) Bardzo apetycznie wygląda:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam słodkości! Bardzo ciekawy przepis, na pewno go wypróbuję. W zamian zapraszam na mój deserek:
    http://www.brazylijskie.com.pl/7.php mam nadzieję, że posmakuje :) pozdrawiam i czekam na kolejne przepisy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Coraz więcej szarlotek na blogach:0 zaczynam miec ochotę:)

    OdpowiedzUsuń
  5. sernik na pierwszym, szarlotka na drugim!
    chociaż patrząc na to cudowne zdjęcie nie wiem, czy czasem nie zmienię zdania xd
    naprawdę, fotka fenomenalna.

    OdpowiedzUsuń
  6. nie ma jak szarlotka, ta wygląda wzorcowo ;-) Dziękujemy za dodanie zdjęcia, pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
  7. moja szarlotka już dawno zjedzona (: i bita śmietana tez była (: smacznie tutaj (:

    OdpowiedzUsuń
  8. idealna, juz nie moge sie doczekac wrzesniowych jablek z ogrodu to zrobie napewno.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dorotas30, Alinko, Anonimowy, Karmelitko, Wykrywaczu, Danusiu, Bernadeto - dziękuję! Trzcinowisko - szarlotkowanie chyba będzie się pogłębiać :) Pozdrawiam Was serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. ciasto sie piecze,mam nadzieję że wyjdzie.mam tylko pytanie jak piec ,na termoobiegu czy góra -dół.I jeszcze jedno ,u nas szarlotka jest pochłaniana migiem i czy jak podwoje składniki na większą blachę to czy wyjdzie równie dobra:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...