Od jakiegoś czasu wspominałam o konkursie, przechodzę do konkretów, a zaczynam od nagrody. Będzie nią głęboka patelnia marki Ballarini z linii Firenze.
Podobno
zanim marka Ballarini trafiła na polski rynek w wyniku celowych,
skoordynowanych działań marketingowych firmy w 2012 roku, to
pojawiała się niezależnie w różnych punktach sprzedaży za
sprawą różnych dystrybutorów czy niedużych importerów.
W
ten właśnie sposób musiała trafić 10 lat temu do kuchni mojego
męża.
Moje kolejne dziedzictwo - Mama robiła go bardzo często. To nasze rodzime comfort food, w dodatku kojące dla żołądka - bo to gotowane mięso, gotowane warzywa i ryż. Nie zaspokoją nastroju kulinarnych mocnych przeżyć, ale to dobra, cicha, subtelna domowa przystań. I nie zgodzę się z tezą, że to danie za łagodne; to niewiarygodne, jak całość odmienia kilka kropel z cytryny, nadając głębi i skomplikowania. Bardzo wygodne, bo genialne do przygotowania "wcześniej", na dodatek - powstają dwa dania - rosół i danie główne.
Trochę później, niż wszyscy - gdy powoli czas wracać do poświątecznej codzienności - życzę Wam wszystkim zdrowia, szczęścia, radości, natchnienia, energii, planów, marzeń, i duuużo siły do ich realizacji ;) Dobrego i smacznego 2014 roku :*