Jestem.
Musiałam pozałatwiać parę spraw i jestem z powrotem.
Zanim się rozgadam, pewnie minie trochę czasu, dlatego pozwólcie mi na krótki wstęp...
Jak już kiedyś wspominałam, na biszkopcie się wychowałam; to puszyste ciasto bez proszku do pieczenia moja Mama przyrządzała dość często.
To pyszny deser jesienny, z ekstrawaganckich składników wymagający jedynie jajek, kakao i jabłek, których o tej porze nie zabraknie. Na bardziej kojące lub eleganckie okazje proponuję podać go z sosem karmelowym, albo z sosem czekoladowym z tego przepisu.
Składniki (na biszkopt o średnicy 24cm):
5 jajek (żółtka i białka osobno)
szklanka cukru pudru
szklanka bez kopiastej łyżki mąki pszennej tortowej
kopiasta łyżka mąki ziemniaczanej
łyżka octu spirytusowego, winnego lub jabłkowego
mała szczypta soli
ziarenka wybrane z jednej laski waniliipłaska łyżka kakao
1-2 jabłka
Formę natłuścić, spód wyłożyć krążkiem z papieru do pieczenia, boki wysypać mąką.
Włączyć piekarnik – nastawić go na 180 stopni.
Jabłka obrać, pozbawić gniazd nasiennych, pokroić w księżyce - ósemki.
Przygotować ciasto zgodnie ze wskazówkami na biszkopt z tymi tylko różnicami, że:
- kilka chwil przed końcem ucierania żółtek z cukrem należy dodać do nich ziarenka z laski wanilii,
- gotowego ciasta nie wylewamy od razu do tortownicy - będziemy je dzielić na pół.
Jedną część ciasta przełożyć do czystej miski i dodć do niej kakao. Wymieszać cierpliwie, delikatnie, stanowczo, ale delikatnie, wybierając ciasto z dna i zakładając je do dołu. Im szybciej i sprawniej to zrobimy - tym mniej powietrza ucieknie.
Biszkoptowe ciasto czekoladowe przelać do tortownicy, na nie wylać ciasto waniliowe, następnie w ciasto wetknąć ósemki jabłek - ostrą krawędzią do dołu. Delikatnie je docisnąć, ale nie zanurzać w cieście.
Ciasto jak najszybciej wstawić do nagrzanego piekarnika.
Piec do momentu, w którym patyczek wetknięty do dna, w samym środku ciasta, wyjdzie czysty i suchy (ok. 50 minut). Wyjąć z piekarnika, studzić na kratce; gdy lekko przestygnie, zdjąć boki i spód, odkleić papier.
Oprószyć cukrem pudrem, bądź szaleć z sosem karmelowym lub czekoladowym.
Miło, że znowu jesteś. I jak zwykle w dobrym stylu. I z dobrym pomysłem na Święta. Powodzenia.
OdpowiedzUsuńPysznie domowy, ślicznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńWitaj, cieszę się, że jesteś, będę miała motywację, żeby ćwiczyć Twój biszkopt bez proszku, będzie się kogo poradzić:)
OdpowiedzUsuńpysznie wygląda, idealny do kawy ze znajomą ;-)
OdpowiedzUsuńPychotka. Fajny przepis i super wykonanie. :)
OdpowiedzUsuńNic tak skutecznie nie zrobi nam smaka jak ładnie wykonane zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń