Od kiedy zaczęłam poznawać rodzinne
strony mojego męża (tu i tu) stałam się gastronomicznie zwierzęciem
sezonowym – on miał to już we krwi. Nie wierzyłam może nigdy,
że szynka rośnie na drzewie, i - wbrew uśmiechom tamtejszych
sąsiadów - wiedziałam, czym różni się pszenica od buraków, ale
nie zwracałam uwagi na to, o jakiej porze roku jem zieloną sałatę,
rzodkiewki czy kiszoną kapustę. Truskawki w lutym nie wzbudzały
mojego zaufania, ale reszta mnie nie poruszała. A teraz, od paru lat
zauważam, że w czerwcu mam ochotę na sałatę i rzodkiewki, w
lipcu na ogórki, w październiku na chrupiącą kapustę, a poza
wrześniem – niespecjalnie myślę o pomidorach. Czuję na dodatek,
że zestawy czasowe pasują do siebie. Nie roztrząsając czy to
kwestia przyzwyczajenia, wspomnień czy instynktu – proponuję
surówkę z czerwonej chrupiącej kapusty, która idealnie uzupełnia
jesienny i zimowy gulasz, pieczenie i sosy.
Składniki (na 2-4 porcje):
pół małej główki czerwonej kapusty
pół małej cebuli
łyżka sosu sojowego
2-3 łyżki oleju rzepakowego
świeżo zmielony pieprz
Kapustę obrać z wierzchnich
niewzbudzających zaufania liści, wyciąć głąb. Pokroić (nożem
lub za pomocą tarczy do plasterków w malakserze) na cienkie
paseczki, nie dłuższe niż 5-6 centymetrów; umieścić je w sporej
misce, aby móc potem swobodnie wymieszać.
Cebulę pokroić w drobną kosteczkę,
wymieszać z kapustą.
Przed podaniem całość skropić sosem
sojowym, olejem, oprószyć pieprzem, wymieszać. Posmakować,
ewentualnie dodać sosu lub pieprzu.
Cudowność w każdym calu. :-) Piękność wśród surówek. :-)
OdpowiedzUsuńlebię modrą kapustę w wersji chrupiącej, ciekawy jest dodatek sosu sojowego. przy kolejnej okazji dodam! dzięki Aga :)
OdpowiedzUsuńZdjęcie rządzi, trudno uwierzyć że zwykła kapusta może być tak piękna ;) A i w smaku wymiata, tak prosta a tak smaczna!
OdpowiedzUsuńTak :) jest piękna ta modra, wystarczy ją pokroić i rozsypać :) Dziękuję Poswix i Arven, dziękuję Vanilko kochana, życzę smacznego!
OdpowiedzUsuńciekawa ta surówka. Muszę koniecznie spróbować :-)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zrobiłam,PYCHA,polecam!!!
OdpowiedzUsuń