10 maja 2011

Sos boloński

Wielka Klasyka, podstawa. Z powodu swojej popularności istnieje w wielu bardziej lub mniej ortodoksyjnych odmianach, jak choćby bigos. Sos bolognese warto mieć zawsze gdzieś w tyle głowy, bo może być podstawą wielu upojnych dań z makaronem: tagliatelle, rurek, penne, świderków, muszelek, spaghetti (podobno nie w Bolonii), w końcu lasagne czy cannelloni. Daje cudowne poczucie bezpieczeństwa i gwarancję wykarmienia uszczęśliwionej Rodziny bądź przyjaciół - chociaż ja w kuchni włoskiej czasem zapominam o instynktach mięsożercy.




Składniki (na 2-3 porcje w lasagne lub z innym makaronem):
1 średnia cebula (pokrojona w kosteczkę)
1 łodyga selera naciowego (pokrojonego w kosteczkę)
pół niewielkiej marchewki (pokrojonej w kosteczkę)
350g mielonego chudego mięsa wołowego, wieprzowego lub mieszanki obydwu
1 ząbek czosnku (drobno posiekany lub przepuszczony przez praskę)
400g pomidorów z puszki (najlepiej całych)
łyżka-dwie oliwy z oliwek


W rondlu o grubym dnie rozgrzać oliwę, dodać cebulę, seler i marchew. Mieszać do zeszklenia.

Dodać mięso, przyprawić delikatnie solą i pieprzem i podsmażać mieszając.

Gdy nie będzie już widać surowych kawałków, dodać czosnek, wymieszać.

Dodać pomidory, przepłukać puszkę odrobiną wody i dolać do rondla.

Zagotować, przykryć, zmniejszyć ogień, aby sos delikatnie, ale wyraźnie bulgotał i dusić 30-40 minut pod przykryciem.

Zdjąć pokrywkę i gotować na wolnym ogniu jeszcze co najmniej 20 minut. Gdyby sos zbytnio odparował, należy dodać minimalną ilość wody. Jeżeli natomiast będzie zbyt rzadki – gotować tak długo, aż odparuje w odpowiadającym nam stopniu.

Przyprawić do smaku solą i pieprzem.

Sos bolognese doskonale się odgrzewa, można więc przygotować go dzień wcześniej, ostudzić i przechować w lodówce w szczelnym pojemniku.

3 komentarze:

  1. Uwielbiam sos boloński. Robię z podobnego przepisu, ale bez marchewki i selera. Muszę i Twoją wersję spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. mmm... do tego makaron i mamy pyszne jedzonko:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze!